Mówi się, że wszystko jest dla ludzi.
Zgadzam się z tym stwierdzeniem.
Pytanie tylko kiedy przyjemność zamienia się w nałóg.
Przyczynami alkoholizmu, uzależnień od narkotyków, papierosów, Internetu, telewizji i wielu innych rzeczy jest wewnętrzna pustka, którą człowiek nosi w sobie.
Znakiem naszych czasów jest samotność pomimo tylu ludzi, którzy nas otaczają.
Kult pieniądza za który sprzedajemy prawdę i własne dusze sprawia, że przez chwilę chcemy zagłuszyć własne sumienia za pomocą używek.
Ludzie są z natury leniwi i często się poddają.
Uwarzają, że marzenia są po to aby były a nie dlatego żeby je realizować.
Mam wrażenie, że ludzie nie zdają sobie sprawy z tego, że życie jest za krótkie aby je trwonić i że spryt, kłamstwo i przebiegłość to nie są właściwe fundamenty do zbudowania własnego szczęścia.
Używki są dla ludzi słabych, którzy nie potrafią cieszyć się z własnego życia na trzeźwo.
Tacy ludzie dopiero pod wpływem różnych substancji stają się przez chwilę odważni i są gotowi zmieniać świat.
Tyle, że wkrótce bedą musieli zmierzyć się z rzeczywistością bez żadnych wspomagaczy. I znowu zaczną topić swoje smutki np. w alkoholu. Tak powstaje błędne koło - uzależnienie.
Przykre ale prawdziwe
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz